FORUM
Szeregując zboża pod względem przydatności do żywienia tuczników jęczmień jest na ostatnim miejscu, nadaje sie tylko do paszy dla loch prośnych!!!
Na moje- Szeregując zboża pod względem ceny w stosunku do przydatności żywienia tuczników jęczmień jest na przed ostatnim miejscu ,cena dyskwalifikuje go nawet do użycia w paszy dla loch prośnych. A ogólnie przyznam ci racje!!!!!!!!
Jęczmień zimowy to jest syf
Słusznie ,godne polecenia stwierdzenie.
Podstawa żywienia to pszenica +jęczmień jary +otręby żytnie
a ja głupi nieszczęsny myślałem że w kolejności za światłymi umysłami : żwir, szczaw, mirabelki ,pomiot kurzy ,serwatka inne młóta odcieki , osady , wywary - to jak jest trza spytać MAX`a - albo jak kto potrafi byle było na + i tak najważniejsze powietrze i woda .
jęczmień jary jest jednak przydatny do prosiąt na te kilka tyg po odsadzeniu jako lżejsze trawiennie zboże, choć z 200kg na tonę. Poza tym zgadzam się z tym że pszenica>kukurydza>pszenżyto>jęczmień
Martinus (ur ok 1790r) -> Mateusz -> Wawrzyn -> Wojciech -> Jan -> Zdzisław -> No i ja w linii prostej
Spptch@wp.pl
Jak świnie płacą ? ile można dostać na wagę żywą ? Mam propozycję na sobotę 4.8 +vat
Jak świnie płacą ? ile można dostać na wagę żywą ? Mam propozycję na sobotę 4.8 +vat
4,9 zł spokojnie możesz wołać.
dania +
Szeregując zboża pod względem przydatności do żywienia tuczników jęczmień jest na ostatnim miejscu, nadaje sie tylko do paszy dla loch prośnych!!!
jęczmien jest o tyle dobry że ma sporo białka dobrej jakości, ale też dostarcza włókno - trzeba wybrać kto co woli - albo jęczmien albo owies albo otręby. moim zdaniem z tych trzech opcji najlepszy jest jęczmien właśnie. oczywiscie lepszy jary niż ozimy - ale to jak kupuje się zboża, przy ich uprawie - w moim przypadku wybór pada na ozimy, bo wole zebrać 8 ton ozimego niż 4 jarego. Choc w tym roku nie zbiore nic bo karłowatość go zeżarła.. ale jarego tez by nie było za dużo przy takiej suszy.
Tak w ogóle to moim zdaniem właśnie pszenica jest najmniej przydatna do żywienia świń a to dlatego że jest najdroższa. Nie wiem po ile kupujecie paszową - ale pewnie około 600-650zł/t? żyto można kupić po 400zł brutto, pszenżyto po 450-480zł.. i na paszy pszenżyto/żyto/jęczmien zimowy/sruta sojowa zużycie paszy w tuczu od 30-120kg mam 2,5-2,7/kg przyrostu. To jakie macie na pszenicy że Wam się opłaca? Musiało by być chyba 2-2,2.
orientuje się ktoś jak cena warchlaka duńskiego na przyszły tydzień?
Szeregując zboża pod względem przydatności do żywienia tuczników jęczmień jest na ostatnim miejscu, nadaje sie tylko do paszy dla loch prośnych!!!
jęczmien jest o tyle dobry że ma sporo białka dobrej jakości, ale też dostarcza włókno - trzeba wybrać kto co woli - albo jęczmien albo owies albo otręby. moim zdaniem z tych trzech opcji najlepszy jest jęczmien właśnie. oczywiscie lepszy jary niż ozimy - ale to jak kupuje się zboża, przy ich uprawie - w moim przypadku wybór pada na ozimy, bo wole zebrać 8 ton ozimego niż 4 jarego. Choc w tym roku nie zbiore nic bo karłowatość go zeżarła.. ale jarego tez by nie było za dużo przy takiej suszy.
Tak w ogóle to moim zdaniem właśnie pszenica jest najmniej przydatna do żywienia świń a to dlatego że jest najdroższa. Nie wiem po ile kupujecie paszową - ale pewnie około 600-650zł/t? żyto można kupić po 400zł brutto, pszenżyto po 450-480zł.. i na paszy pszenżyto/żyto/jęczmien zimowy/sruta sojowa zużycie paszy w tuczu od 30-120kg mam 2,5-2,7/kg przyrostu. To jakie macie na pszenicy że Wam się opłaca? Musiało by być chyba 2-2,2.
100% racji gdzie tu ekonomika żywienia na pszenicy i kukurydzy ? pod względem cena/jakość najlepiej wypada pszenżyto jęczmień i żyto. Każdy myśli że jak da pszenicy to osiągnie najlepsze wyniki , jest ktoś w stanie powiedzieć czym różni się pszenica o pszenżyta pod względem wartości pokarmowej ? pewnie ma więcej białka ? hehe
Pszenica dla prosiaka owszem a od 25 kg pszenżyto 60% i reszta. Mięsność 58 bez problemu a od 90kg pszenżyto 40% i żyto 30% bo na pszenicy jedynie gnojówka by została.
Tucznik 4,8 i w górę
4.9 zł + vat umówione
jęczmień jary jest jednak przydatny do prosiąt na te kilka tyg po odsadzeniu jako lżejsze trawiennie zboże, choć z 200kg na tonę. Poza tym zgadzam się z tym że pszenica>kukurydza>pszenżyto>jęczmień
A co to za systematyka ? masakra Kukurydza na drugim miejscu ? Kukurydza ma najmniej białka ze wszystkich wymienionych zbóż na dodatek o najsłabszym składzie aminokwasowym mało Lizyny która jak wiadomo jest pierwszym aminokwasem limitującym wykorzystanie białka w żywieniu świń.
Ekonomiki w żywieniu świń to dawno nie było
Tak żeście namieszali z tymi zbożami i z tym szeregowaniem że szok jeszcze trzeba było oprócz ceny i wartości pokarmowej poszeregować względem wylegania i porastania
przecież jak się ma dobre ziemie to się nie będzie pszenżyto albo żyto uprawiać bo taniej tuczyć na pszenżycie albo życie
równie śmieszne jest uprawianie pszenicy dlatego że smaczniejsza na piachu bo co z tego że bardziej wartosciowa jak nie urośnie
może jak się kupuje to lepiej wybrać tansze pszenżyto albo żyto i oszukiwać siebie i świnie bo co z tego że troche taniej zapłacisz jak do niego trzeba żeby zbilansować drożej dosypać ????????? no ale jak by się hodowcy sami nie oszukiwali to by juz dawno świn nie było
orientuje się ktoś jak cena warchlaka duńskiego na przyszły tydzień?
260zl wioza mi na sobote - BLUE
Po 6 się wyprzedałem, teraz przynajmniej 2 miesiące wakacji bez smrodku
mar - wiem kto na przyszły tydzień szuka kupca na blue czystego po 235
don to daj namiary na tego warchlaka bo własnie szukam coś dobrego
jęczmień jary jest jednak przydatny do prosiąt na te kilka tyg po odsadzeniu jako lżejsze trawiennie zboże, choć z 200kg na tonę. Poza tym zgadzam się z tym że pszenica>kukurydza>pszenżyto>jęczmień
A co to za systematyka ? masakra Kukurydza na drugim miejscu ? Kukurydza ma najmniej białka ze wszystkich wymienionych zbóż na dodatek o najsłabszym składzie aminokwasowym mało Lizyny która jak wiadomo jest pierwszym aminokwasem limitującym wykorzystanie białka w żywieniu świń.
Już nie te czasy i aminokwasów możesz sobie dosypać z worka byle kasa się zgadzała. Kuku ma 3 podstawowe zalety dużo energii, mało włókna i jest łatwo strawna, przez co możesz sobie pozwolić, by sypać coś innego niż sojową. Gdy nasypiesz rzepakowej, to ma metioninie tyle zaoszczędzisz, że na lizynę starczy i na tryptofan jeszcze prawie starczy.
jeśli chodzi o ekonomię, to ciężko znaleźć coś lepszego niż dobre kiszone ziarno qq i sam na tym bazuję. Do tego owies, pszenżyto, rzepakowa i trochę sojowej. taniej się nie da.
Jęczmień jakoś w kalkulacje wejść nie może. Bez kuku pewnie by inaczej było, gdyż do owsa za dużo oleju iść by musiało.
Żyto do rzepakowej jakoś nie za bardzo.
trochę podejrzany ten blau za 235 zł
Co najmniej 20zł za tani
no uważam że 10 zł za tani
Czyli masz lepsze źródło niż ja
no około 245 to można dostać dobry status zdrowotny
255zł/szt netto mam ofertę za najwyższy status zdrowotny.
Piszecie ze 245zł-255 rynkowa cena a 235 za tani, może pośrednik z polski podpisał kontrakt a klienta nie znalazł, może ten klient wycofał mu się w ostatniej chwili a warchlak ma za kilka dni przyjechać, a może dunczyk stracił klienta a za 5 dni ma zwolnic następnym warchlakarnie ....
pamiętacie promocje i ceny warchlaka z początków tego forum ?
Mam fermę ze 130 lochami
Byłem na rynku z fermowym prosiakiem udało mi się sprzedać 50 szt 12kg po 40 zł /szt
z fermy 30 szt w wadze 18kg po 90zł/szt
z fermy 120 szt 20kg po 80zł/szt
i koniec
mam na zbyciu jeszcze 450 szt . Może lepiej jednak gazować niż tuczyć, Z końca maja jak miałem problemy z ze sprzedażą prosiaków 400szt ropocząłem tucz na zewnątrz pod wiatą daje to nikłe rezultaty
sprzedałem teraż do Dudy 50 szt i mam wrażenie , że kantują na wadze i mięsności
pozdrawiam
Gdybanie....
Trzeba brać z zaufanego źródła, a nie czekać na promocje niewiadomego pochodzenia..
Konto stonogi usunięto -??????? kochana władza
https://www.youtube.com/watch?v=JWPFnYvyMRw
Gdybanie....
Trzeba brać z zaufanego źródła, a nie czekać na promocje niewiadomego pochodzenia..
apropos gdybania... mam taką teorie - nie orientujecie się czasem czy nie zdarza się tak że Ci co przywożą warchlaka, żeby dać lepszą cene i zdobyć klienta, obniżają cene o 5 czy 10zł.. ale w zamian dobierają za pół ceny albo za darmo jakieś odrzuty? Bo taką prawidłowość widze - im tanszy warchlak i im dłużej negocjuje, tym wiecej charłaków przyjeżdza.. no wiec jak to jest?